środa, 7 listopada 2012

Popisowy numer sojowy

Przyszedł czas na sojowy numer. Miła odmiana po obżarciu mięsiwem. Gulasz na nutę wegetariańską, a soja w nim zawarta może zmylić i zmyliła niejednego mięsożercę. Więcej powiem, znam kilkoro z nich, którzy go uwielbiają i jak go robię, a robię wiadomo wielki gar, jak dla pólku wojska, to muszę obiecać porcję na wynos. Swego czasu królował Pan Gulasz na grillach, domówkach, a jego zapach mogli też okazję poznać współtowarzysze pewnej podróży PKS-em. Mogę nawet śmiało rzecz, że niektórzy z tych, co go zasmakowali, zaczynali nawet w żądzy i chęci ponownego spróbowania mówić gollumowym głosem... gullllaszzzzzzzz, guulaaaaaaaasz...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz